Menu Zamknij

ZMIANA NUMEROLOGICZNA


Nie wykonujemy Zmiany Numerologicznej bez istotnego powodu lub jedynie po to, by ją wykonać z ciekawości. 

Dlatego najpierw potrzebne jest dokonanie analizy, aby stwierdzić, czy problemy w życiu osoby mają związek z trudnymi układami z imion i nazwisk.

Przed wykonaniem zmiany sprawdzam także, czy Dusza osoby wyraża na nią zgodę. 

Jeśli nie wyraża, może być kilka powodów. Na przykład: z powodu agresji, niewybaczenia, nienawiści do życia, uporu, blokowania zmian, przeklinania innych osób za swoją sytuację, gdy są duże podłączenia od istot demonicznych psychiki. Dusza odmówi wtedy zgody na dokonanie zmiany. Być może potrzebny jest jeszcze jakiś czas lub terapia, by osoba coś uświadomiła sobie i dojrzała do świadomych decyzji. A czasami nie można pomagać tej osobie żadnymi podpórkami, nie można jej ułatwiać póki jest w takim stanie energetycznym jakim jest.

 

PRZYKŁAD

Dokonam przykładowej analizy dwóch sióstr, które są bliźniaczkami. W analizie będzie widoczna różnica jak osobowość, poprzez inne imiona, może znaleźć się pod wpływem nieharmonijnego lub harmonijnego układu, który następnie ukształtuje odmiennie losy obu osób. 

Przeznaczenie dziecka na trochę wyższym poziomie świadomości spowoduje, że rodzice nadadzą mu takie imię, które będzie tworzyło spójne wibracje (działa przeznaczenie). A dziecko, które ma niższy poziom świadomości i dodatkowo Dusza wzięła trudne zadania do przerobienia, bo chce jak najwięcej uporządkować – może otrzymać układ „utrudniający” dziecku zintegrowanie tego zadania w świadomości. Oznacza to, że w okresie braku dojrzałości i rozsądku, będzie brnąć przez błędy i porażki, aż dojdzie do momentu, kiedy przyjmie i zrozumie swoją naukę i lekcję. 

Nic nie dzieje się jednak bez przyczyny, więc w wibracjach imion i nazwisk oddziałujących na osobowość, widoczne są skutki prawidłowego i nieprawidłowego przerobienia lekcji z poprzednich wcieleń (Co posiejesz, to zbierzesz) i wpływy rodowe, które „sklejają się” z naszymi o podobnych wzorcach.

Nic z tego, co robimy, jak myślimy, jakimi intencjami się kierujemy, jakich wyborów dokonujemy – nie znika bez śladu, a zostaje zapisane w naszym osobistym Polu. 

Więc nieprawidłowo przyjęte doświadczenia z aktualnego życia, z poprzednich wcieleń i przez naszych przodków (przyciągamy dodatkowo wzorce tych, którzy mają związek i współbrzmią z naszymi własnymi problemami) – skutkuje powstawaniem utrudnień. Wtedy też, nawet rodzice wybiorą dzieciom takie imiona, które sprawią, że lekcja, którą Dusza dziecka ma do przerobienia, będzie przebiegała korzystnie, aby wykorzystać dobrze swój potencjał. 

W innej sytuacji, w wyniku powstania problematycznego układu, psychika osoby będzie pod wpływem umysłu negatywno – destruktywnego, co doprowadzi do poważnych komplikacji w życiu.

Wysoki poziom pychy, ciągłe widzenie siebie jako ofiary innych osób i sytuacji – człowiek taki tkwi w uporze, nie przyjmując krytyki i źle ją znosząc, podejmuje nieodpowiedzialne decyzje pod wpływem targających go dramatycznych emocji, żyje w ciągłych pretensjach i oczekiwaniach myśląc, że emocje cierpienia to coś „wzniosłego”. Jednocześnie, w takim stanie nie może odnaleźć właściwego dla siebie celu w życiu, niszczy relacje z innymi ludźmi pod wpływem ciągłego poczucia pokrzywdzenia, żalu i złości, dokonuje fatalnych w skutkach wyborów pozbawionych rozsądku, kierując się często przy tym egocentrycznymi intencjami.

Aby dokonać przemiany, trzeba dojść do takiego punktu w życiu, w którym to przekonanie o potrzebie cierpienia (przeważnie z powodu zemsty za postawy innych osób wobec nas) nie zostanie zachwiane w wystarczająco mocnym stopniu – by osoba zaczęła w końcu kwestionować sens tych emocji. Zaczyna się wtedy okres, kiedy przekonanie jeszcze nie odeszło do końca, lecz zaczyna ono słabnąć, więc coraz rzadziej umysł jest spychany ku ciemności, niewybaczeniu, wrogości do życia, przygnębieniu i depresji. Trwa to do momentu, kiedy osoba w końcu zrozumie, że takie funkcjonowanie jest bezcelowe, pozbawia ją mocy, a  w takim stanie trudno osiągnąć cokolwiek w życiu.

Umysł jest niewolnikiem emocji, przekonań, jego stanu fizycznego i wielu innych zjawisk (numerologia, poprzednie wcielenia, wpływy przodków, wpływy energetyczne). Trwa to do momentu, kiedy nie uzyskamy świadomości, że jedyną drogą jest zaakceptowanie w końcu woli Boga dla nas i porzucimy obwinianie innych i walkę. 

W takim stanie nastąpi dopiero odpoczynek, który stworzy w umyśle przestrzeń do uwolnienia się od „błędów” w myśleniu, które wytworzyły negatywny obraz samych siebie, innych ludzi i świata.

A obraz świata, który osoba widzi, jest skutkiem stanu jej własnego umysłu, więc tworzy to wtedy samonapędzający się, automatyczny, nieświadomy mechanizm, z którego jak czasami się wydaje, nie ma wyjścia.

Zmiana numerologiczna, u osób gotowych do tego procesu, oddziałuje jak katalizator tych „błędów”. To jak odłączenie wtyczki z gniazdka zasilającego umysł negatywno – destruktywnymi, nieświadomymi wpływami.

Łatwiej zaczyna się żyć, kiedy „błędy” zostaną już naprawione, można znaleźć w umyśle funkcję, która zależy jedynie od naszego wyboru, a jest zwana – szczęściem. Wtedy dopiero widzimy, jak tworzymy sami fałszywy obraz świata, który wytwarzamy poprzez negatywne emocje, a następnie jaki skutek mają takie myśli. Że sami możemy zdecydować, o zmianie stanu naszego umysłu.

Jakość mojego życia, jest skutkiem mojego widzenia i interpretacji świata, które potem kierują moimi wyborami, a one na końcu tworzą mój los.

W analizie, którą przedstawię imiona i nazwiska zostały zmienione lecz zachowane są wartości poszczególnych wibracji, co zobrazuje różnice w osobowości, której kształt wpłynie na przyszły los obu sióstr.

Nie przedstawię całej daty urodzenia, aby nie nadużywać prywatności tych osób. Jednakże wspomnę tylko, że są urodzone w wibracji numerologicznej 35/8 z osobowością 14/5. Opiszę krótko charakterystykę możliwości pozytywnych i pochodzących z zaciemnionego umysłu tych wibracji.

35/8 – pozytywny aspekt tej wibracji łączy:

  • zdolności twórcze, literackie, muzyczne, optymizm, komunikacja, towarzyskość, chęć rozwoju, elastyczność poglądów, luz i dystans (3)
  • z pasją do działania, energia, entuzjazm, potrzeba bycia kimś wyjątkowym, magnetyzm osobowości i seksualny, bystrość umysłu, siła psychiczna, zdolność do szybkiej regeneracji sił fizycznych, wielość zainteresowań (5)
  • co prowadzi do ambicji osiągnięcia dobrej pozycji społecznej, sukcesu oraz umiejętności kreacji materii, pomagają w tym: zdolności organizatorskie, konsekwencja, zdecydowanie i siła wewnętrzna (8).

Kiedy wibrujemy negatywnie, chęć bycia wyjątkowym (3) może się realizować także przez plotkarstwo (3,5), narcyzm (3), kłopoty w sprawach seksualnych (3,5) i spowoduje duże rozchwianie psychiczne. Jeśli entuzjazm i porywy do działania będą zbyt duże (znaczenie ma wnętrze), osoba może utracić poczucie rzeczywistości, budować zamki na piasku i dokonywać ryzyka, nie do końca mając solidne podstawy.

Może też być niecierpliwa, zbyt szybko chce osiągnąć wyniki, impulsywna, drażliwa i agresywna czasami, co może skutkować problemami w relacjach (znaczenie ma wnętrze).

Osobowość obu sióstr w dacie urodzenia jest pod wpływem wibracji:

14/5 – oznacza wpływ na osobowość skutków długu karmicznego wolności. Może oznaczać oddziaływanie dwóch wpływów: egocentryzmu, kiedy poprzez egoizm osoba chce zaspokajać zmysłowe potrzeby, a jednocześnie ogranicza i nie szanuje wolność innych osób. Jednak w tym wypadku, wpływy tej wibracji będą kształtowane przez twardy tradycjonalizm, wstydliwy seksualizm blokujący osobowość ze zdolności korzystania z radości ciała, poczucia bycia atrakcyjnym i wpędzająca w wycofanie seksualne. Opowiadam się za wpływami pochodzącymi z zahamowań rodowych ojca, co widoczne jest w nazwisku rodowym:

  • wnętrze (8), 
  • na zewnątrz (6), 
  • cele (14/5).

W zależności następnie od wibracji wnętrza imienia i nazwiska każdej z sióstr, uwalnia to:

  • w jednym wypadku nadmierne uzależnienie emocjonalne od bycia w związku, seksualizm, ma uczyć z rozsądnego korzystania z wolności,
  • w wypadku drugiej siostry, spowoduje blokadę seksualności, brak zainteresowania swoim wyglądem, czy atrakcyjnością.

wnętrze: 6 + 8 = 14/5
na zewnątrz: 5 + 15/6 = 20/2
cel życiowy:  14 + 20 = 34/7

Z wyliczeń liczby Celu Życia rozpoznajemy, że główną wibracją celu jest 7, lecz dobrze jest wyliczyć wszystkie podliczby (dwucyfrowe, które redukujemy do pojedynczej) dodając je do siebie we wszystkich kombinacjach. Wtedy jest bardziej widoczne całe tło, wszystkich tendencji i opcje sytuacji, które mogą się pojawić w życiu osoby, której analizę wykonujemy.

INTERPRETACJA

JA WEWNĘTRZNE

14/5 – nerwowość, niecierpliwość, mogą wystąpić wypadki i uszkodzenia ciała, nieodpowiedzialność, emocjonalność, niechęć do podporządkowania się, nie lubi rutyny i szczegółów – będzie miała problem z dokładnością wykonywanych zadań, więc powinna pracować nad koncentracją. Dla nikogo wibracja 5 we wnętrzu nie jest dobra, a zwłaszcza 14/5. Może wskazywać na słabość do używek czy zależność emocjonalną, wczesne małżeństwo, dowartościowywanie się przez seksualizm, z jednoczesnym brakiem poczucia wartości, nieśmiałość i wycofanie (jeśli dotyczy to dziewczynki). Jest to liczba karmiczna, która mówi o tym, iż takie problemy osoba miała już w poprzednich wcieleniach.

Druga strona osobowości to otwartość, energia, odwaga, współczująca osobowość – dzięki temu łatwo dotrzeć do osoby przez uczuciowość. Pozytywne skłonności, mieszają się więc z problematycznymi, co wskazuje też na dużą zmienność losu.

JA ZEWNĘTRZNE

20/2 – idealistyczne (szukają idealnego partnera), szlachetne, empatyczne, pomocne, szlachetne, wrażliwa na cudze nieszczęścia, potrafi słuchać i pomagać. 

W negatywie: nerwowe, zamknięte w sobie, chorobliwie nieśmiałe, nie lubią oceny innych, są niezdecydowane, nieśmiałe, wycofane, nadwrażliwe, niedojrzałe emocjonalnie, ciągle oczekują wsparcia. Może być postrzegana np. przez surowego ojca, jako osoba bez większych ambicji, czy konkretnego celu w życiu. Nie potrafi się bronić, boi się apodyktycznych ludzi, kompleksy i niepewność hamują w nawiązywaniu kontaktów.

Ogólnie współbrzmienie Ja Wewnętrznego (14/5) i Ja Zewnętrznego (20/2) jest sprzeczne. Liczby te, często powodują troski i problemy. Z jednej strony, osoba czasami ma dużo energii, odwagi, śmiałości i entuzjazmu (5). Wtedy wydaje się, że potrafi pokonać wszystkie trudności. Innym razem brakuje jej energii, jest nieśmiała i wycofana, bierna (2) np. w obliczu krytyki, czy wtedy, kiedy nie jest w stanie sprostać oczekiwaniom – co w efekcie powoduje rozbicie wewnętrzne i ograniczenia.

Z jednej strony pokazuje się na zewnątrz jako łagodna, delikatna, ważne są dla niej dobre maniery i zachowanie (2). A z drugiej strony, we wnętrzu bywa porywcza, niecierpliwa, złości się, ma zmienne emocje, nie zgadza na niesprawiedliwość (5). 

Czyli jej zachowanie waha się pomiędzy: agresją (5) a uległością (2), nerwowością (5) a biernością (2), odwagą (5) a nieśmiałością, wycofaniem (2).

Ten brak harmonii powoduje wewnętrzne lęki i kompleksy, które ją ograniczają. Dodatkowo zdenerwowanie powoduje problemy emocjonalne, mogą przydarzać się tej osobie liczne wypadki, kontuzje, sytuacje szybko się zmieniają, lub rozpadają (5) – co ogranicza jej śmiałość, zdecydowanie i silną wolę. 

Jest to układ, który wymaga korekty z powodu sprzecznych zachowań, co z pewnością utrudnia tej osobie życie. Ja wewnętrzne jest wibracją karmiczną 14/5, co oznacza, że jest potrzeba szczególnego zwrócenia uwagi na podążanie we właściwym kierunku, nie podejmowanie nagłych decyzji pod wpływem emocji. Ponieważ powtarzanie sposobów myślenia, wyborów i działania, które wiąże się z nieprawidłowo przerobionymi lekcjami karmicznymi (14/5 – nieumiejętne korzystanie z wolności, uzależnienia, seks) spowoduje piętrzenie się trudności w jej życiu.

To jest jak otwieranie „puszki Pandory”. Zastanawiamy się wtedy, co powoduje, że wszystko źle się układa? Wystarczy wtedy zdecydować się na analizę numerologiczną lub na moje warsztaty – by spróbować wyjaśnić zagadkę swoich trudności.

Cel życiowy (Liczba Przeznaczenia) 

34/7 – aby osiągnąć cele życiowe, należy uważać na niecierpliwość, impulsywność i ryzyko, gdyż ograniczają one inteligencję i spokój wobec przeciwników. Rozpad wielu sytuacji życiowych, osamotnienie, aby dokonać głębokiego rozpoznania siebie. Jeśli osoba narzuci sobie dyscyplinę, będzie kierowana przez Siły Wyższe. Dzięki mądrości, dyskrecji, wspieraniu innych i pogodzie ducha,  można zdobyć zaufanie ludzi. 

Potrzebny jest duży wysiłek, żeby coś osiągnąć. Łączy w sobie uległość, współpracę, dyplomację i nieśmiałość (2) z energią działania i niezależnością (5), powodując zamknięcie wewnętrzne, izolację i poszukiwanie prawdy życia (7). Będą to doświadczenia, które dostarczą osobie nauk, by poznać samą siebie. Jeśli wykaże się zdyscyplinowaniem i cierpliwością, otrzyma pomoc Sił Wyższych. Dzięki mądrości i intuicji, osoba może zdobyć zaufanie innych, zostanie doceniona.

Sytuacje będą bardzo zmienne, kilkukrotne rozpoczynanie czegoś od początku, brak wytrwałości do zakończenia sprawy, lub porzucenie sprawy przed jej zakończeniem z powodu nerwów i napięcia, brak stabilizacji zawodowej. Niełatwo więc będzie ustatkować się i osiągnąć sukces. Brak panowania nad zmysłami i niewłaściwe używanie wolności. Jeśli osoba będzie na te wydarzenia reagować negatywnie, pojawią się konflikty, lenistwo, rezygnacja, utrata energii i złość. Potrzebna jest nauka wyciągania wniosków z korzystania z wolności oraz cierpliwości. 

Bardzo dobry zmysł obserwacji, intuicja, zdolność wyciągania wniosków z doświadczeń wpłyną na to, że druga połowa życia ułoży się dobrze. Potrzebny jest kontakt z przyrodą. Osoba ta potrzebuje działać zawodowo w specjalistycznej dziedzinie i nie zajmować się mało ważnymi sprawami. Może zajmować się badaniami, duchowością, pisarstwem, psychologią. Może posiadać niekonwencjonalną wiedzę, którą będzie chciała podzielić się z innymi. Potrzebuje spokoju, izolacji, podążać może nietypową drogą. Związki niekoniecznie mogą być jej silną stroną.

Wiele zapisów i przyszłych losów osoby można dostrzec dokonując analizy numerologicznej.

Czyli Ewa ma do osiągnięcia coś bardzo ważnego, co wymaga od niej dużej pracy nad sobą i wykonania ogromnego skoku w świadomości. Jest to wyjście z najniższego poziomu świadomości na jakim Dusza przyszła na świat – z poziomu Ofiary (pokrzywdzenie, szukanie winnych, apatia i bezradność), który to poziom bardzo często jest przyczyną pojawienia się choroby i ograniczeń. Więc zadanie nie jest łatwe, bo świadomość w momencie narodzin, nie jest zintegrowana z trudnością zadania, które wymaga skoku na wyższe poziomy, wiążące się z zaufaniem do Boga, do siebie, wymaga wiary, odwagi, mądrości, pogody ducha i wybaczania.

Analiza Ja Wewnętrznego i Ja Zewnętrznego starszej siostry bliźniaczki.

 

Wnętrze: 7 + 8 = 15/6

Na zewnątrz: 31/4 + 15/6 = 46/10/1

Cel życiowy: 15/6 + 46/10/1 = 61/16/7

INTERPRETACJA

Ja Wewnętrzne

15/6 – pokazuje, że dla tej osoby w przyszłości będzie ważna rodzina i dom. Będzie osobą kompetentną, odpowiedzialną, uwielbia dawać innym rady i pouczać. Nauczyciel i rodzic. Ma dar przyciągania do siebie pomyślnych okoliczności, więc ma szansę na sukces finansowy. Osoba bywa uparta, kłótliwa i agresywna, kiedy inni są nieodpowiedzialni, powodują problemy. Może odnosić sukcesy jako nauczyciel, w instytucjach samorządowych, jako pielęgniarka. Osoba jest zdolna do poświęceń dla swojej rodziny, jest hojna, może dobrze gotować.

Nie zgadza się, kiedy inne osoby chcą ją podporządkować sobie psychicznie czy wykorzystać. Trzyma się swoich celów, silnej woli i wytrwałości. Panując nad zmysłami, pragnieniami i żądzą posiadania, osoba nie popadnie w rozchwianie emocjonalne, czy wybuchowe reakcje. Rodzina utrzyma się wtedy, gdy osoba nie będzie dążyła do zaspokajania egoistycznych pobudek (1), zadowalania zmysłów (5), zmiennych emocji i skłonności do gniewu (5)

Już z tych dwóch opisów Ja wewnętrznego widać, jak mogą potoczyć się losy obu dziewczynek. Ponieważ ich wnętrze będzie determinować całkowicie odmienny sposób widzenia świata, przekonania i oczekiwania, które doprowadzą jedną – do zmiennych kolei losu, do niezależności (14/5), a drugą – do utrzymywania dzięki zasadom i wymaganiom, trwałej rodziny (15/6), którą być może będzie musiała utrzymać własnym poświęceniem.

Ja Zewnętrzne

46/10/1 – postrzegana jako osoba o tradycyjnych zasadach zwłaszcza w domu. Łączy potrzebę stabilizacji (4) z przywiązaniem, odpowiedzialnością do wartości rodzinnych (6), które prowadzą ku zmianom, niezależności, decydowaniu i przedsiębiorczości (1). Często działa jak mężczyzna – czyli kobieta w spodniach: krótko i na temat. Dba o stabilizację finansową rodziny. Dąży do stanowisk kierowniczych, jest zorientowana na osiągnięcie celu. Jest postrzegana jako osoba o stałym charakterze, odważna i uczuciowa.

Jeśli będzie nadmiernie wrażliwa (6) – może to grozić poddaństwem i rezygnacją z własnych ambicji. Emocjonalne doświadczenia służą do przebudzenia wewnętrznego. Oprócz tego, jest rzetelność, talenty kierownicze, autorytarne zapędy – co nie ułatwia komunikacji, oraz zachowawczość wobec zmian (4). Może stać się powodem, że w najbliższym otoczeniu, pojawią się osoby, które będą nieodpowiedzialne i swoimi działaniami, mogą spowodować sytuacje „utraty twarzy”.

Ogólnie Ja Wewnętrzne i Ja Zewnętrzne nie stwarza problemu. Są to wibracje oddania i poświęcenia dla rodziny i dla pracy. Wielkoduszna i szlachetna, troszczy się o innych, może wybić się w pracy. Ma głębokie poczucie sprawiedliwości. Wiele poświęca dla stabilizacji i jedności rodziny – co powoduje, że może być raniona emocjonalnie. 

A z drugiej strony, jej zaangażowanie sięga także działań dla innych ludzi – może to oznaczać rozwiązywanie cudzych problemów, bronienie poszkodowanych, mediacje pomiędzy stronami konfliktu w domu lub w pracy. Zaniedbuje czasami własne potrzeby, bardzo rzadko korzysta ze zwolnień lekarskich, by nie dopuszczać się nadużyć.

Cel życiowy 61/7 – liczba spełnienia, a także trudnych doświadczeń, ruiny planów, sytuacji wymagających zdecydowania. Łączy w sobie tolerancję (6) z ambicjami kierowniczymi (1), zrealizowanych dzięki introspekcji oraz wiedzy, unikać należy ucieczki w samotność, aby umieć nazwać swoje emocje (7). 

Osoba musi nauczyć się, korzystać z tego, aby inni mogli jej też pomóc. Osoba na zewnątrz jest postrzegana jako autorytet, mająca silne własne zdanie, aktywna i przedsiębiorcza (1), a zarazem opiekuńcza i odpowiedzialna za rodzinę. Może wycofywać swoje ambicje i aspiracje by uniknąć konfliktów (6). Ta nierównowaga prowadzi do wycofania wewnętrznego, zamykania się w sobie, introwertyzmu i czasami inni postrzegają osobę, jako wywyższającą się (7).

Na przykładzie obu osób widać, jaki wpływ na realizację życiową mają imiona i nazwiska. Ewa – będzie musiała mierzyć się z większymi problemami, aby w końcu się ustabilizować. Widoczne, nieprawidłowo przepracowane, obciążenia karmiczne, rodowe i sprzeczne wibracje, znacząco wpłyną na jej życie. Będzie to trwało tak długo, aż nie dotrze ona do poczucia własnej wartości, spokoju wewnętrznego, wiary i pewności siebie, co będzie dla niej zarazem płaszczyzną osiągnięcia dojrzałości wewnętrznej i niezależności.

Osoba będąca pod wpływem oddziaływania tak sprzecznych wibracji, wybierając imię do bierzmowania, z pewnością skieruje się do takiego wyboru, który podtrzyma trudny układ, lub go jeszcze pogorszy. Chyba że w momencie bierzmowania, jej świadomość będzie już na etapie transformacji. Wtedy dobór imienia intuicyjnie będzie taki, że załagodzi on problematyczny dotąd układ. Póki zaciemnienia umysłu trzymają nas w swoich „kleszczach”, kierujemy się, wybieramy takie sytuacje, przyciągamy takich ludzi do swojego otoczenia, którzy ciągle sprawiają nam ten sam ból, doznajemy porażki, sytuacje się rozpadają – póki nie zaczniemy świadomie rozpoznawać problemu.

Może także nastąpić proces odwrotny, kiedy to osoba z harmonijnym potencjałem urodzeniowym imion i nazwisk, w momencie wyboru imienia do bierzmowania będzie znajdować się pod wpływem negatywnych emocji i wtedy wybierze takie, które może pogorszyć jej wibracje.

Jeśli nie zaczniemy świadomie widzieć tego, co automatycznie kieruje naszym sposobem myślenia, osobowością i wyborami, a pochodzi z naszego programu życiowego, układu imion i nazwisk, wpływów rodowych i poprzednich wcieleń – będziemy ściągać na siebie trudności, uwikłania, pomieszanie emocjonalne i utratę energii.

Jest to związane przede wszystkim z tym, w jakim stopniu Dusza przepracowała swoje zadania prawidłowo, w jakim stopniu jest zjednoczona z Bogiem, jaki stopień pokory wypracowała, jaki ma stopień umiejętności akceptacji trudności, oraz dojrzałości wewnętrznej związanej ze sposobem rozwiązywania problemów. Jaki stopień pychy jest w Duszy – czyli braku umiejętności przyjmowania krytyki, rezygnowania z fałszywych, blokujących rozwój  strategii (pasywność, zemsta, ofiara, zmuszanie innych do opieki przez swoją chorobę). Czy potrafi spokojnie wyciągać wnioski, być elastyczna i nie trwać w uporze.

Zanim człowiek dotrze do swojego prawdziwego, duchowego JA, musi rozpoznać pierwszą warstwę, czyli ego (obecne). Jest to osobowość nabyta w ciągu tego życia, wyidealizowana, zafałszowana przez nasze sztywne przekonania o sobie. Kiedy nie dokonujemy rozpoznania, kręcimy się jak w błędnym kole, wciąż wracając do tych samych skostniałych schematów w nas, dręczeni wewnętrznymi konfliktami, które automatycznie wypływają w zachowaniach i sposobie myślenia o świecie. Nierozwiązane prawidłowo – powodują nerwowość, agresję, obwinianie innych, depresję i wywołują dolegliwości pojawiające się w ciele.

A my nadal ich nie kontrolujemy, nie zastanawiamy się nad sobą, kręcimy się i kręcimy, jak w bębnie pralki.


Wgląd w siebie potrzebny jest po to, by móc narodzić się na nowo: odreagować przeszłość – zwłaszcza dzieciństwo, wraz z przeżywanymi wtedy dramatami wewnętrznymi, doznanymi krzywdami, urazami i niewyartykułowanymi emocjami.
Z drugiej strony, musimy rozpoznać swoje słabości, wady, ciemne strony osobowości, własne kłamstwa i podłości, podwójne intencje. 

Wtedy dopiero jesteśmy w stanie dotrzeć do przestrzeni psychicznych w sobie, które pozwolą nam skontaktować się ze swoją Duszą i wewnętrznym JA.

Aby wesprzeć pracę nad sobą, potrzebna była w wypadku Ewy zmiana numerologiczna. Bierze ona także udział w moich warsztatach. Dzięki tej pomocy, może warstwa po warstwie, docierać do wszystkich blokad i wpływów, które zebrała jej Dusza przez kolejne wcielenia oraz tych, które pochodzą od rodziców (choroba – ze strony ojca, porzucenie rodziny przez dziadka – ze strony matki) i od przodków oraz własne nadużycia z aktualnego życia. 

Miała więc nie tylko duże obciążenia z poprzednich wcieleń, ale też od rodziców i od przodków. Stąd tyle problemów u niej i ich wielowątkowość. Aby rozsupłać taki węzeł, potrzebna jest większa praca nad sobą i dobra diagnoza. Dopiero wtedy trudności życiowe zaczynają się uspokajać.

Margaret – ma stabilne, lecz wymagające poświęcenie dla rodziny i dla pracy wibracje – aby Dusza mogła prawidłowo przerobić swoje zadanie. Zapewnią jej one jednak więcej harmonii wewnętrznej, która pozwoli osiągnąć szybciej sukcesy i docenienie zawodowe. Realizuje ona linię rodową ojca, dotyczącą zasad i przekonań o służbie dla innych, ambicjach i wykształceniu. Jednak surowość wewnętrzna, logika  i zasady – powodują, że w rodzinie postępowanie którejś osoby, może wywoływać „wstyd społeczny”, nieuczciwość, alkoholizm lub wczesne ciąże.

Zauważcie, jak ważne jest, by mieć wiedzę, w jakim stopniu poruszamy się we właściwym kierunku, zwłaszcza wtedy, kiedy mamy problemy z realizacją zawodową, problemy emocjonalne, lub ze związkami.